Mega zabawa i pyszne jesienne ciastka.
Dzieci z naszej grupy bacznie obserwują zmiany w przyrodzie. Znamy już wiele kolorów jesieni. Postanowiliśmy zrobić ciasteczka w trzech kolorach: brązowym, złotym i żółtym. Dzięki dodatkom do ciasta udało się osiągnąć odpowiednie kolory ciasta.
... a wszystko zaczęło się od odważenia mąki, cukru oraz dodanie margaryny i pozostałych dodatków. Najpierw dzieci wymieszały składniki i wyrabiały ręcznie, aż powstało ciasto. Ciasto kruche wymagało schłodzenia, więc wykorzystaliśmy aurę pogodową i zapakowane wystawiliśmy za okno. Wtedy do dzieła przystąpiła kolejna grupa, która zrobiła kolejne ciasto.
Po tym wszystkim zaczęliśmy robić ciasteczka. Każde dziecko miało okazję pracować z ciastem, które było fantastyczną masą sensoryczną. Dłonie obracały ciasto i już po chwili na blachach lądowały ciastka do wypieczenia.
Dzięki zaangażowaniu pracowników kuchni proces wypieku był bardzo sprawny. Już po chwili mieliśmy pełne tace kolorowych kształtnych ciasteczek.
Umowa z dziećmi grupy była taka, żeby skosztować własnych wypieków po obiedzie. Tego dnia wszyscy bardzo się starali zjeść cały obiad i przystąpić do degustacji. A co może smakować bardziej niż własne produkty? A wszystkie one zdrowe i bez konserwantów.
Dzieciaki podarowały talerzyki z ciastkami pracownikom kuchni i obsługi w ramach podziękowań za współpracę.
Dzieci były bardzo zadowolone z własnej pracy. Dostały także po kilka sztuk do domu, ażeby pokazać bliskim swoją dzisiejszą pracę..., a u niektórych była to pierwsza taka przygoda w życiu.
..., już zapowiadamy, że nie ostatnia. Do następnego razu.